Wśród rodziców, którzy posiadają dzieci w wieku przedszkolnym zapanowała szokująca moda na tak zwane ospa party. Takie przedsięwzięcie polega na zorganizowaniu imprezy dla maluchów, na której znajdzie się przynajmniej jedno dziecko, które akurat przechodzi ospę wietrzną. Rodzice wysyłają tam swoje latorośle, aby zaraziły się wirusem. Osoby, które nie zastanawiają się czy ospa party niesie ryzyko myślą, że tym sposobem ustrzegą dzieci przed powikłaniami wirusa ospy, które zdarzają się częściej osobom dorosłym. Osoby odpowiadające za logistykę takiego przyjęcia, zapewniają maluchom wspólne naczynia z napojami i słodyczami; organizują zabawy, które wymagają kontaktu fizycznego.
Zagrożenia dla dziecka
Lekarze podkreślają, że praktykowanie ospa party niesie duże ryzyko problemów zdrowotnych u dzieci, a także u ich współlokatorów. Niejeden pediatra stwierdził wyraźnie, że ospa ma inny przebieg u każdego dziecka. Co prawda, badania wskazują, że komplikacje pojawiają się częściej u osób dojrzałych, ale można też spotkać przypadki zapalenia opon mózgowych oraz zakażeń skórnych, których wynikiem będą szpetne blizny.
Bezpieczna alternatywa dla ospa party
Ryzyko powikłań związane z ospa party jest bardzo duże. Po przejściu tej choroby, wirus nadal znajduje się w organizmie, ale jest utajony. U niektórych osób może, to doprowadzić do półpaśca.
Czy warto ryzykować z ospa party? O wiele bezpieczniejszą metodą jest szczepienie dzieci. Statystyki podkreślają, że ryzyko komplikacji po wirusie ospy jest u osób zaszczepionych praktycznie znikome. Powikłania zdarzają się raz na sto tysięcy przypadków. Raz na tysiąc osób zdarzają się kłopoty zdrowotne będące skutkiem ryzyka zakażenia w czasie ospowego kinderbalu.
O tym, że ospa party, to duże ryzyko nie należy przekonywać osób, których dziecko zaraziło się innymi wirusami podczas takiego spotkania i wymagało hospitalizacji. Ryzyko niesione przez ospa party, to ropnie, zapalenie móżdżku, pęcherzyca gronkowcowa, sepsa czy padaczka .